Po pierwsze, nie jestem tak szczęśliwa, jak mogłabym być. Po drugie, moje życie samo się nie zmieni, to ja muszę je zmienić. 

Gretchen Rubin

Różnie bywa z tym szczęściem. Niektórzy z nas uznają dążenie do niego za swój nadrzędny cel, inni kpią z takich marzeń i starają się skupić na zupełnie innych planach w życiu. Część z nas ma w głowie przekonanie, że szczęście należy się niewielu osobom – ktoś ma łatwiej w życiu, urodził się w zamożnej rodzinie, jego rodzice nie mają problemów ze zdrowiem czy używkami. Ktoś, kto jest szczęściarzem ma lepiej – lepiej wygląda, lepiej trafia w relacjach, dostaje się na studia, ma w ogóle możliwość edukacji, wyjazdów czy podróży. Jeśli ja nie jestem szczęściarzem, mam po prostu gorzej. Nie mam tylu możliwości, tylu okazji, tylu dobrych ludzi. Czasem też nie mam wyboru. Efekt? Frustracja. Dlaczego świat jest taki niesprawiedliwy?

Kiedy jednak spojrzymy na szczęście z innej perspektywy, zauważymy, że mamy wybór i mamy możliwości. Oczywiście, z jednej strony szczęście może dotyczyć losowych sytuacji i rzeczy, na które nie mamy wpływu. Miejsce urodzenia, kraj, sytuacja rodzinna i finansowa, przebieg dzieciństwa, wygląd, temperament – jest całe mnóstwo części życia, które po prostu są naszą własną historią, częścią naszego życia. Z drugiej jednak strony szczęście to coś więcej niż ślepy los. W tym podcaście postanowiłam powiedzieć o tym, jak wpłynąć na poczucie szczęścia w życiu.

Do przeczytania i obejrzenia

Każdy ma jakąś historię – o tym, że naprawdę nie warto oceniać tzw. „szczęściarzy”. Czy rzeczywiście nimi są?

Tym razem niech to będzie AMBITNA lista celów życia – o sile planowania i o wpływie prawdziwie ambitnych celów na zadowolenie w życiu.

Kanał Ellen DeGeneres

Kanał Jimmy Fallon

Dzisiejszy podcast rozpoczyna serię czterech podcastów o szczęściu – dla mnie to dobry temat na wiosenne orzeźwienie. Czasem zmiana wymaga wielu trudnych decyzji, wyzwań i wysiłków – to jasne. Czasem jednak jesteśmy w stanie dokonać życiowej metamorfozy w prosty sposób – wprowadzając maleńkie modyfikację w codzienność. Mam nadzieję, że ten podcast będzie dobrym startem w tym właśnie kierunku.

 

Dziękuję za wysłuchanie mojego drugiego podcastu 🙂 Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie i komentarze. Dajcie koniecznie znać, co sądzicie! Zapraszam Was też do subskybowania mnie na iTunes. Dziękuję za wysłuchanie!

Komentarzy

  1. Bardzo dobrze się Ciebie słucha Edyto! Dałaś mi do myślenia, gdyż część z tych cech już wypracowałam, ale widzę, ile jeszcze przede mną! Czekam na kolejne podcasty:) Świetna robota!

  2. Chce się tego słuchać i słuchać, z niecierpliwością czekam na więcej! Piękne są te cechy, trzeba je w sobie pielęgnować i pracować nad sobą nawet jeśli nie zawsze przychodziły nam one z łatwością, warto próbować być coraz lepszym, a przez to i bardziej zadowolonym!

  3. Edyta dziękuję za to nagranie <3 Bardzo obszerny podcast, szalenie ciekawy, motywujący i podnoszący na duchu. Każdy z nas może stać się szczęśliwą osobą – wystarczy jedynie podjąć świadome działania. Od dawna widzę, że uprzejmość w życiu, którą wpoili mi w dzieciństwie jest niesamowicie ważna. Dzięki byciu uprzejmą czasem nawet nieświadomie, mogę sprawić, że ktoś ma choć odrobinę lepszy dzień, albo zostanie choć trochę podniesiony na duchu. Niestety pracując z ludźmi (w dużym centrum handlowym) widzę, że uprzejmość to temat troszkę zapomniany przez większą część społeczeństwa. Ludzie są bardzo niecierpliwi i konieczność zaczekania chwilę budzi w nich od razu agresję. Jest to dla mnie dziwne, choć rozumiem, że wiele osób żyje ''w niedoczasie" i wiecznie się spieszy. Ale chciałam w tym wpisie jednocześnie zaapelować do każdego Czytelnika tego miejsca ( a jest Was dużo), żeby następnym razem spróbować być cierpliwym w takiej sytuacji, gdy coś nie idzie po Waszej myśli 🙂 I cierpliwość również dołączyłabym do listy cech szczęśliwego człowieka 🙂
    Pozdrawiam 🙂

    1. Kasiu, wybacz, że odpisuję tak późno (też miałam lekki niedoczas na początku czerwca). Masz rację! Bardzo zgadzam się z tym, co piszesz. I tak właśnie pomyślałam, że może właśnie trzeba o uprzejmości przypominać, apelować, raz jeszcze przypominać. Zgubiliśmy ją gdzieś po drodze!

  4. Ja pracuje w korpo i też jestem z tego zadowolona chociaz fakt muszę przyznać wiekszosc ludzi jest niezadowolona z tego że pracują w korpo. A dla mnie to jest bardzo wygodna opcja, która daje mi powody do radości (nie tylko z pracy ale i dzięki pracy z rzeczy poza nią). 🙂

Dodaj komentarz