poranny rytuał

Dobrze rozpoczęty dzień może kojarzyć się z wakacjami, urlopowym spokojem i pełnią zadowolenia. Nic nie muszę. Z niczym się aktualnie nie zmagam. Nigdzie nie pędzę i czuję się z tym doskonale.

Słowo urlop w tym właśnie kontekście mnie zasmuca. Czy w związku z tym mam czekać z utęsknieniem na ten rzadki moment w roku? Czy poza tymi chwilami, tak ulotnymi, nie czeka mnie nic dobrego? Czy naprawdę mam wciąż czekać na szczęście?

Kiedyś przeczytałam gdzieś, że nasz prawdziwy styl ubierania wyraża się nie w tym, jak wyglądamy, gdy wychodzimy z domu, ale w tym, co zakładamy na siebie wtedy, gdy nikt na nas nie patrzy. Podobnie jest ze stylem życia. Widać go nie w tych wakacyjnych chwilach, kiedy wszystko jest bezproblemowe, ale w codzienności, która wypełniona jest blaskami i cieniami. Właśnie dlatego wierzę w rytuał poranka. W plan na to, jak dobrze rozpocząć dzień. W wizję dobrego startu, dobrego nastawienia. W możliwość zadbania już na początku dnia o to, co najważniejsze – o własne zdrowie, samopoczucie, bliskie osoby. Zróbmy to dzisiaj!

Stwórz konkretny rytuał poranka

W wersji idealnej jest tak, że poranek jest nie tylko doskonałym momentem dnia, ale też zawsze wygląda tak samo. Umówmy się, że nie ma życia idealnego – zawsze coś może się pozmieniać, coś wyglądać zupełnie inaczej, poprzedni wieczór mógł się przedłużyć lub być wyjątkowo wyczerpujący. Czasem będzie zbierać Cię przeziębienie, a czasem to będzie Dzień Wyczerpania, kiedy nic, nic, nic nie idzie zgodnie z planem. Jeśli masz dzieci, dodaj kolejny punkt do nieprzewidywalności. Czasem będzie to zaskakujące choróbsko, które pojawiło się nie wiadomo kiedy. Czasem dzieci będą współpracować a czasem nie.

Tworzenie konkretnego rytuału poranka to coś, co ma zabezpieczyć Twój spokój każdego dnia – bez względu na to, co się dzieje. Ta lista aktywności ma sprawić, że poradzisz sobie z nieprzewidzianymi sytuacjami i mimo tego, co się wydarza, rozpoczniesz dzień tak, jak lubisz. Konkretny rytuał poranka to niezmienne punkty, które będziesz realizować każdego dnia po to, aby zadbać o swoje ciało, duszę i umysł.

Kilka słów wyciągniętych z podcastu Poranny rytuał:

  • Zasługujesz na to, aby rozpoczynać dzień z poczuciem spokoju i z gotowością do podejmowania wyzwań. To kwintesencja dbania o siebie. Sama dobrze wiem, jak łatwo podejmuje się mnóstwo działań po to, aby w jakiś sposób potwierdzić to, że się ogarnia życie na 200%. Dobrze wiem, jak smakuje poświęcanie wszystkiego po to tylko, aby wypełnić szalony plan, w którym chodzi jedynie o absolutną perfekcję w życiu. I bardzo dobrze wiem, jak cudowne jest dawanie samej sobie pięknych chwil każdego dnia. O wiele przyjemniejsza jest cudowna codzienność niż wieczne oczekiwanie na to, że kiedyś życie będzie przyjemne. Zasługujesz na to, aby Twoje dni rozpoczynały się dobrze, były promyczkiem, który rozświetla Cię od środka.
  • Nie przesadzaj z ilością rzeczy, które zrobisz w trakcie rytuału poranka. Postaw na niezbędne minimum, ale zadbaj o to, aby było to coś, co pomaga Ci w dbaniu o ciało, duszę i umysł. Idealny rytuał poranka będzie zawierać 10 pozycji, które każdego dnia zrealizujesz. Ograniczenie do tej liczby będzie też dla Ciebie motywacją do tego, aby rano robić rzeczywiście tylko te rzeczy, które są ważne i nastrajają Cię pozytywnie do dnia.
  • Wypełnij plan tym, co dla Ciebie istotne. Zadbaj o zdrowie, o dobre śniadanie, o dawkę ruchu. Poszukaj okazji do tego, aby spędzić kilka (nawet krótkich) chwil z bliskimi osobami – przerażające jest to, jak szybko czas mija i jak mało wykorzystujemy go na drobne gesty, które budują relacje. Zadbaj też o swoje samopoczucie, budowanie nastawienia, tworzenie przestrzeni do doceniania tego, co masz. A przede wszystkim pomyśl o tym, jak ten dobry poranek powinien wyglądać u Ciebie. Co chcesz robić każdego dnia po przebudzeniu? Co by Ci ułatwiło start i dodało do tych pierwszych momentów przyjemności?
  • Stwórz listę do odhaczenia zamiast rozpiski minuta po minucie. Twoje dni będą układać się bardzo różnie. Ustal sobie moment, w którym chcesz być w pełnej gotowości do zmierzenia się z wyzwaniami dnia. Zastanów się nad tym, o której wstajesz lub chcesz się obudzić. W tym oknie czasowym umieść listę rzeczy do zrobienia.
  • Nie rozleniwiaj się i nie zniechęcaj. Podejrzewam, że nie masz do dyspozycji kilku godzin – to poranek i nie trwa on wiecznie. Wprowadź zatem w te chwilę energię i działaj. Jeśli wykonywanie którejś z czynności nie jest dla Ciebie przyjemne, ważne, nie rób tego. Niech ten poranek będzie Twój – od pierwszej minuty.
  • Dodatkowe rytuały: kojące, uspokajające, motywujące są odpowiedzią albo na kryzys albo na napięcie albo na obniżenie energii, warto je sobie opracować.
  • To jak żyjemy na codzień, jakie decyzje podejmujemy, jak zaczynamy dzień, jak go kończymy, to jest wszystko, to opis naszej codzienności, to jest o nas, to jest nasza historia. Warto tą historię pisać każdego dnia. Rytuał poranka jest właśnie o tym.
  • Mądra przewidywalność w życiu jest bardzo potrzebna.
  • Twój rytuał poranka ma być Twój i dobrze by było, gdyby rzeczywiście stał się elementem codzienności.

Rzeczy, które warto zawrzeć w swoim rytuale poranka

Dobrze jest zadbać o to, aby różne elementy składały się na to, jak zwykle rozpoczyna się dzień. Urozmaicony rytuał poranny, wypełniony aktywnościami, które przygotowują nas mentalnie, fizycznie i emocjonalnie do nowego dnia, to coś co buduje wewnętrzną siłę. Poniżej zebrałam kilka moich ulubionych pomysłów, które warto wziąć pod uwagę podczas tworzenia takiej wizji pierwszych chwil po przebudzeniu.

  • Skoncentruj się na tym jednym dniu – bardzo często jest tak, że nasze myśli uciekają do wyzwań, które pojawią się za jakiś czas, do trudnych rozmów, które trzeba przeprowadzić lub do projektów, które przynajmniej trzeba rozpocząć. Zamartwianie się nimi na starcie dnia może nie tylko odbierać dobry humor, ale też wpływać na to, jak funkcjonujemy w niemal każdej sferze naszego życia. Zastanów się czy choć raz w życiu odburknąłeś bliskiej osobie z samego rana? Czy zawsze to była wina tego człowieka, czy może jednak w Twojej głowie siedzą wyzwania, które Cię przerażają? Spróbuj zatem dodać do porannej rutyny kilka rzeczy: przejrzyj listę rzeczy do zrobienia dzisiaj, jeśli potrzebujesz, zastosuj afirmacje, przypomnij sobie, że sam siebie nie przeskoczysz – dziś zrobisz tyle, ile jesteś w stanie, nie więcej.
  • Wypij szklankę wody – zanim sięgniesz po kawę (która jest cudem!), zadbaj o to, aby wypić co najmniej 1 szklankę wody. Nawadnianie organizmu to coś niezwykle ważnego, co decyduje o tym, czy masz energię do życia!
  • Pościel łóżko – regularne porządkowanie swojej przestrzeni jest w moim odczuciu jednym z nawyków, które rzeczywiście zmieniają jakość życia. Ścielenie łózka to coś, co w ostateczny sposób przekonuje Cię, że oto rozpoczął się nowy dzień. Jeśli na chwilę odsuniemy od siebie myśl o wpływie pięknego łóżka na nastawienie do życia, możemy pomyśleć też o fizycznych efektach takiego nawyku. Spanie na wymiętolonych poduszkach to nie jest zdrowy sposób na odpoczynek. Dodaj im trochę życia, powietrza, energii!
  • Poruszaj się – sama najgorzej wspominam te momenty w moim życiu, gdy snułam się po domu jak zombie, starając się ogarnąć całą moją gromadkę na czas. Zapach kawy przywracał mi nadzieję, a jej smak energię. Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy wprowadziłam do rytuału poranka parę chwil rozciągania, przysiadów, skłonów i innych prostych aktywności, które na nowo układały moje ciało po nocnym wypoczynku. Oprócz ruchu w ciele, ważny jest tutaj również wpływ na układ krążenia – energia roznosi się po całym ciele!
  • Przygotuj się do dnia – nigdy nie będę nikogo namawiać do robienia sobie pełnego makijażu i rozpoczynania dnia w sukience koktajlowej, ale zawsze będę podkreślać, jak wiele robi zwykłe ogarnięcie się. I to bez względu na to, jak wygląda plan dnia. Wyskocz z piżamy, załóż na siebie coś, co wygląda dobrze, zadbaj o siebie. W moim przypadku ten sposób działa idealnie w te dni, kiedy pracuję z domu (duży %) oraz w te, kiedy czuję się gorzej (zbiera mnie przeziębienie). Mam wrażenie, że z jednej strony przygotowywanie się do dnia działa jak motywacja i sygnał, że trzeba działać i radzić sobie z sytuacją.

Dobrze jest przygotować swoje otoczenie do przyjemnego rozpoczynania dnia. Postaraj się nie rozpoczynać dnia od zaglądania do mediów społecznościowych, zapal kilka świec w domu, włącz dobrą muzykę lub otwórz okno, aby wpuścić trochę świeżego powietrza. Miej pod ręką kawę, upewnij się wieczorem, że wszystko, co jest Ci potrzebne do jej przygotowania jest czyste i czeka na kolejny dzień. Ustaw też swój budzik tak, aby jego dźwięk był przyjemny dla ucha i co najważniejsze – postaraj się budzić zawsze o tej samej porze.

Posłuchaj podcastu Poranny rytuał

Jeśli chcesz uciszyć głos swojego wewnętrznego krytyka i rozwijać się po swojemu, zacznij ze mną pracować.

Dołącz do kursu Stań się najlepszą wersją siebie przez pół roku pracuj ze mną nad życiową równowagą, uwalnianiem swojego potencjału i poznawaniem siebie w pełni. Jeśli:

  • Masz dość udawania, że Twoje potrzeby, myśli i uczucia są mniej ważne niż potrzeby, myśli i uczucia innych ludzi.
  • Masz dość wchodzenia w rolę swojego największego krytyka.
  • Masz dość spełniania czyichś oczekiwań i realizowania pomysłów na to, jak ma wyglądać Twoje życie.
  • Masz dość mojej niewiedzy – kim jesteś, czego potrzebujesz, co jest dla Ciebie ważne, jak ma wyglądać Twoje życie i czym jest dla Ciebie szczęśliwa codzienność.

Dołącz do półrocznego kursu psychologicznego i stań się najlepszą wersją siebie.

Komentarz

  1. Dziękuję Ci za ten podcast. Dałaś mi motywację do podjęcia działań w kierunku zmian.
    U mnie poranki to totalny chaos. Wyprawić dzieci do szkoły i przedszkola i samej zdążyć do pracy na czas, to poranne wyzwanie, które codziennie realizuje dosłownie w biegu. Chciałabym to usprawnić i wprowadzić więcej spokoju do swojego domu. Widzę już u dzieci efekt lustra, który w tym wydaniu nie jest przyjemnym widokiem.

Dodaj komentarz