Co, jeśli chciałabym wziąć udział w kursie, ale nie mam czasu na nic i czuję się przeciążona?
Postawię przed Tobą takie pytanie: jak zmieniłoby się Twoje życie, gdyby zniknęło poczucie przeciążenia i wypalenia? To, jak się czujesz jest ważne i oczywiste jest to, że musisz to uszanować. Zwróć jednak uwagę na to, że narastające przeciążenie, ciągły stres w roli mamy oraz wszystkie kłótnie, konflikty i trudne sytuacje, mogą być największym pożeraczem czasu.
Właśnie to robi z nami wypalenie. Jeśli choć raz złapałaś się na tym, że nie możesz się skupić na pracy, bo wciąż sięgasz po rozpraszacze – tracisz cenny czas. Jeśli Twoje poczucie przeciążenia prowadzi do tego, że nie robisz tego, co jest dla Ciebie ważne – tracisz czas. Jeśli po tych trudniejszych momentach starasz się nadrabiać zaległości, zarywasz noce, znów zabierasz sobie szansę na odpoczynek i regenerację – tracisz nie tylko czas, ale też inne zasoby potrzebne do radzenia sobie z wyzwaniami macierzyństwa.
Wypalenie ogranicza produktywność, efektywność i wpływa na to, jak wyglądają zwykłe dni. Jeśli chcesz mieć poczucie, że w jakiś sposób panujesz nad swoim czasem, musisz ograniczyć wypalenie. To największy pożeracz energii, motywacji do działania, a w rezultacie czasu.
Lekcje kursu, które przygotowałam dla Ciebie, są stworzone tak, aby nie dołożyć Ci przeciążenia, ale ułatwić życie. Praca z każdą z nich może zająć około godzinę, a jeśli dasz sobie na to więcej przestrzeni, działaj dłużej. Możesz zająć się taką lekcją, popijając poranną kawę lub wieczorem, ale z założeniem, że odkładasz telefon i nie rozpraszasz się powiadomieniami 🙂
Jeśli w czasie trwania kursu planujesz urlop lub inną dłuższą przerwę, to żaden problem. Lekcje będą się pojawiać w Twojej skrzynce według planu, a Ty możesz z nimi działać na spokojnie w swoim tempie. W dowolnym momencie możesz się do mnie odezwać, aby skorzystać z konsultacji mailowych – zawsze czekam na wiadomość od Ciebie.