Mogłabym być malarką. Zawodowym fotografem, opiekunką dzieci, przedszkolanką, restauratorką, specjalistką od marketingu, lekarzem. Mogłabym być fryzjerką, o tak! Bibliotekarką, organizatorką eventów, treserką psów, nauczycielką języka angielskiego. Mogłabym mieszkać na południu Francji – tam codziennie jadłabym na tarasie wytworne francuskie śniadanie. Mogłabym być blogerką full time – pisałabym tylko, cały dzień. Mogłabym być grafikiem, twórcą stron www. W wolnych chwilach robiłabym własne naczynia, spędzałabym wieczory na scrapowaniu lub włóczyłabym się po Krakowie, poznając każdą knajpkę z dobrą kawą. Stałabym się specjalistą od miasta, napisałabym przewodnik po nim. Mogłabym polecać najlepsze wystawy, sztuki teatralne lub doskonałe filmy, które właśnie trafiają do kin na całym świecie. Mogłabym mieć dziewięcioro dzieci, dom nad samym morzem i wielki ogród warzywny. Robiłabym przetwory, suszyłabym owoce i pracowałabym w ogródku. Mogłabym być wszystkim.

Tak naprawdę mogłabym w życiu zrobić wiele rzeczy. Mogłabym pod jednym warunkiem: gdyby moje życie trwało w nieskończoność lub gdybym mogła tak po prostu wrócić do przeszłości i zmienić swoje decyzje. Inny zawód, inna ścieżka, inne wybory. Mogłabym inaczej spędzać czas, skupiać się na innych pasjach – może odkryć zupełnie nowe? Mogłabym skupić się na innych talentach. Prawda jest jednak taka, że nie, nie mogę zrobić tych wszystkich rzeczy. Nie teraz. Nie w tym momencie mojego życia. Kto wie? Może nigdy nie będę mogła?

Zbyt często marzymy o czymś, co nie ma prawa bytu w naszym życiu. Wyobrażamy sobie, co by było gdyby. Dumamy, widzimy siebie w iskrach nieprawdopodobnego sukcesu, który osiągnęlibyśmy GDYBY udało się cofnąć czas. Żałujemy – to jest chyba najgorsze – tego, jak wygląda nasze życie teraz. Patrzymy na tę swoją codzienność z odrobiną irytacji, niezadowolenia. Niestety, te decyzje, które podjęliśmy kiedyś (drobne i duże) są tymi, które miały być podjęte. Koniec kropka. Tak to ma wszystko wyglądać.

Dzisiaj chciałabym zachęcić Cię do pozostawienia za sobą myśli o innym życiu czy innych decyzjach. Nie możesz być wszystkim, nie możesz być każdym. Nawet jeśli masz w sobie mnóstwo talentów, zrozum, że nie jesteś w stanie rozwinąć i wykorzystać każdego z nich. Czas na pozbycie się frustracji i skupienie się na tym, co dla Ciebie ważne.

1. Określ swoje talenty i to, na jakiej podstawie chcesz budować swoje życie.

To podstawa. Jeśli chcesz zapomnieć o frustracji, pozwól sobie na określenie swoich stref eksperckich i zrób wszystko, aby je rozwinąć. Ustal ze sobą to, czym chcesz w swoim życiu się zajmować, kim w życiu chcesz być. Zweryfikuj rzeczywistość, spójrz na siebie z dystansu i odpowiedz sobie na pytanie: Kim jest ten człowiek? Co robi w życiu? 

2. Podejmij decyzje co do codzienności

Nie możesz robić w życiu wszystkiego – perfekcyjnie ogarnięty dom, perfekcyjny wygląd, perfekcyjnie zaopiekowani bliscy, rodzina i przyjaciele. Do tego perfekcyjna kariera i mnóstwo sukcesów? Wygląda to raczej jak przepis na solidną dawkę frustracji. Zamiast tego uświadom sobie, że nie możesz zajmować się każdym elementem życia na 100% – czasem potrzebujesz się wyspać, odpocząć. Żyjesz w społeczeństwie, co oznacza, ze możesz korzystać ze wsparcia na wielu różnych poziomach:

  • Dom: jeśli mieszkasz z kimś, musisz wymagać od tej osoby zaangażowania w utrzymywanie porządku w domu. Nie ma innej opcji – oprócz tej, że będziesz tej osobie służyć. Jeśli masz zamiar cokolwiek innego w życiu robić, musisz w tej kwestii działać zespołowo.
    • Lista obowiązków – zapiszcie na kartce wszystkie rzeczy, które trzeba zrobić w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca. Podzielcie między sobą te zadania, ale tak, aby dopasowywać je do siebie przede wszystkim według preferencji. Nie zadręczajcie się obowiązkami, ale wybierzcie z listy te, które przynajmniej nie będą Was męczyć (a może będą przyjemnością? Te zadania, które nikogo nie uszczęśliwiają możecie podzielić w inny sposób – na przykład zajmując się nimi na zmianę.
    • Delegowanie zadań – jeśli widzisz, że nie jesteś w stanie danego dnia lub tygodnia zrealizować swoich domowych planów, deleguj zadania – przekaż je drugiej osobie. Świat się od tego nie zawali, co więcej: istnieje szansa, że pokażesz też w ten sposób swoją wspaniałą umiejętność komunikowania potrzeb.
    • Pomyśl o wsparciu z zewnątrz – a co jeśli godziny przeznaczone na prace domowe zamienisz na czas pracy i na zarabianie pieniędzy? Zastanów się nad tym i pomyśl, czy realne jest dla Ciebie zaangażowanie od czasu do czasu pomocy w domu.
    • Komunikacja – nie zapomnij o magii rozmowy. Aby sprawnie komunikować się w kontekście zadań domowych, miej w zasięgu ręki notes, w którym zapiszesz zadania, prośby, propozycje, które skierujesz do drugiej osoby przy okazji rozmowy. Możesz mieć masę pomysłów (np. na ulepszenia), które przestają mieć wartość jeśli ich nie przekazujesz dalej.
  • Praca – droga jest bardzo prosta: albo godzisz się z tym, co robisz w swoim życiu, albo diametralnie zmieniasz swoją ścieżkę zawodową. Tak, to jest tak proste. Jeśli żyjesz raz, nie możesz cofnąć czasu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby dokonać zmian. Nie pozwól sobie na to, abyś w wieku 80 lat zaatakował żal za zmarnowaną przeszłością. Podejmij lepszą decyzję teraz lub weź na odpowiedzialność za to, co masz i pokaż, na co Cię stać!
    • Rób małe kroczki – nie musisz dokonywać z dnia na dzień wielkich zmian. Określ, co jest Twoją wymarzoną ścieżką zawodową i podejmij decyzję co do czasu realizacji tej wizji. Daj sobie na to chwilę – masz przecież życie, obowiązki, inne zajęcia.
    • Sprawdź, co jest potrzebne do zmiany – bądź ekspertem, dowiedz się, jakie są te małe kroczki, co i kiedy musisz zrobić. To bardzo ważne – dzięki temu Twoja zmiana będzie bardziej płynna i nie będzie takim wielkim szokiem.
    • Oszczędzaj – w czasie dokonywania zmian dbaj o to, aby zapewnić sobie w miarę możliwości jakąkolwiek poduszkę finansową. Z jednej strony pieniądze mogą być konieczne np. podczas trudniejszych chwil, z drugiej – mogą być potrzebne, aby rozwijać swoją wiedzę w zawodzie. Oszczędzaj zatem na ten cel (np. odkładając drobne kwoty na subkonto w banku) i twórz wokół siebie bezpieczną tarczę.
    • Pozbądź się presji – ten wspaniały dzień nadejdzie, ucz się cierpliwości i pracuj nad tym, abyś stał się ekspertem w swojej nowej dziedzinie.
  • Pasje i zainteresowania – nie możesz być wszystkim i każdym, prawda? Uff, co za ulga, że nie musisz! Zwróć uwagę – masz teraz mnóstwo przestrzeni na to, aby znaleźć swoją pasję, określić zainteresowania i naprawdę je rozwijać. Jestem pewna, że znasz przynajmniej jedną osobę, która interesuje się WSZYSTKIM. Ma oczy dookoła głowy, szuka informacji wszędzie. Niestety w chwili głębszej rozmowy sprawa nie wygląda tak inspirująco, bo zainteresowania i pasje są bardzo powierzchowne. Nikt z nas nie jest przecież w stanie rzeczywiście poznawać kilkanaście różnych sfer życia, milion innych języków. Doba ma 24 godziny 🙂 Zamiast takiego podejścia możesz zadziałać trochę inaczej.
    • Kilka pasji, kilka zainteresowań – zapisz na kartce wszystko, czym się interesujesz. Jakie to dziedziny? Nie oceniaj ich, nie zastanawiaj się – po prostu je zapisz po to, aby później podjąć decyzje.
    • Wybierz ze swojej listy te pasje i zainteresowania, które są dla Ciebie czymś prawdziwie ekscytującym. Poczuj je, sprawdź, które do Ciebie pasują. Cudowne jest to, że nie możesz (i nie musisz!) być wszystkim i każdym! Możesz wybierać to, co jest dla Ciebie źródłem radości, inspiracji, wiedzy.
    • Skoncentruj się na rozwoju pasji i zainteresowań, ale tylko tych, które wybrałeś. Poznaj te dziedziny, sprawdź, czy są tak ciekawe, jak można było założyć na początku. Pojawiaj się na wystawach, słuchaj podcastów, oglądaj filmiki.
    • Rezygnuj – magia. Nie musisz tkwić w danej pasji do końca życia. Możesz je odrzucać, zapominać o nich, zamykać dany rozdział swojego życia. Dlaczego? Bo możesz!

Nie musisz być wszystkim ani każdym. Możesz robić to, czego pragniesz. Wystarczy tylko podjąć decyzje. Nikt nie chce, abyś cofnął się w czasie, abyś marzył o powrotach, o innych krokach w przeszłości. Nie. To, jaki jesteś dziś jest wynikiem tego, co wybrałeś kiedyś. Teraz, po tych wszystkich doświadczeniach, możesz pomyśleć o tym, co będzie.

Posłuchaj podcastu Nie musisz być wszystkim i każdym

Komentarzy

  1. ojjj… mój problem zaczyna się już w punkcie 1… Nie jestem w stanie tego określić, podjąć decyzji i wyłonić priorytetów, zdecydować w co zainwestować czas, energię i pieniądze, tak by później nie żałować tych wyborów w przyszłości. Bo jeśli to, co wybiorę znów zaprowadzi mnie donikąd? I znów stanę przed kolejnym życiowym skrzyżowaniem tylko już o kilka, kilkanaście lat starsza…?

  2. A co jeśli nie chcę rezygnować, bo każda z tych rzeczy jest dla mnie ważna, i wcale nie potrzebuję być ekspertem, tylko chcę po prostu robić to, co lubię? Czy taka strategia ma sens? Jestem ciekawa jak to widzisz, Edyto.

  3. Zdecydowanie biorę na siebie zbyt wiele pasji i zajęć hobbystycznych. Kocham folklor i taniec ludowy i przez to w tym momencie tańczę w 3 zespołach. Uwielbiam muzykę, śpiew, chciałabym uczyć się gry na pianinie. Ostatnio zafascynowała mnie kultura i język japoński. Studiuję interesującą mnie dietetykę, ale chciałabym podjąć jeszcze jakieś studia. Chciałabym nauczyć się gotować, bawić i eksperymentować w kuchni. Ale jak pomyślę ile potrzebuję na to czasu, czuję się przytłoczona…

  4. Tak właśnie wybrałam.Po 10 latach rezygnowałam z zajęć gobelinu.Tkam w wolnych chwilach w domowym zaciszu.Zainteresowalam się pianinem,po co ma stać gdy córka przestanie grać.Moją pasją jest joga,wyciszyła mnie.Czytam,słucham podcasty,szydełkuje.Obowiazki podzieliłam między dzieci,męża.Pracuje zawodowo.Nie jest to wymarzona praca,ale spokojna,państwowa,co miesiąc wystarcza.Czuję się szczęśliwa.Umiem się zorganizować i jestem doceniana przez męża,dzieci i znajomych.Umiem dostrzec piękno otaczającego nas świata.

  5. Super jest ten artykuł ( i podcast). Chciałabym tak właśnie podejść do rozwoju zainteresowań. Mam właśnie takie poczucie, że mam bardzo powierzchowną wiedzę w różnych dziedzinach. Dotyczy to też sfery zawodowej. Dziękuję, poruszyłaś ten temat! pozdrawiam

Dodaj komentarz