Mrugnięcie okiem. Niewiele więcej potrzeba. Zaciskam na moment powieki, delikatnie je otwieram i oto stoi przede mną moje dziecko. Nieco zmienione, dojrzalsze, bogatsze o nowe doświadczenia, pełne pytań i oczekujące na odpowiedzi, na które jeszcze nie jestem przygotowana. Wystarczył jeden głębszy oddech, aby mój mały dzidziś przestał być bobasem. Przesypia już te wszystkie noce, zamyka drzwi do swojego pokoju, zajmuje się swoimi sprawami, buduje swój niezależny świat, o który mogę już tylko pytać. Próbuję nadążyć za zmieniającymi się pasjami, dowiaduję się, że ulubiony kolor wcale już nie jest taki ładny, notuję wspomnienia i trzymam się ze wszystkich sił mojego tu i teraz. To mija zdecydowanie za szybko, to niepokojąco pędzi. Pozostaje mi tylko zaglądać wieczorami do pokoju mojego nie-dzidzisia. Otulam go ciasno kołderką, podnoszę z ziemi przytulankę, która jeszcze jest potrzebna. Czy możesz jeszcze przez chwilę zostać maleństwem? Postaram się to zauważać tak często jak to tylko możliwe.

No właśnie. Dziś zapraszam Was serdecznie do udziału w najnowszym wyzwaniu Rodzic tu i teraz. Przed nami 7 dni pracy nad uważnością w rodzicielstwie. Przygotowałam dla Was materiały, dzięki którym zadbacie o docenianie chwili obecnej oraz o zatrzymanie się w kołowrotku codziennych obowiązków. Do dzieła!

Uważność, skupienie na chwili obecnej, cieszenie się tym, co mamy w zasięgu ręki – to brzmi jak przepis na całkiem fajne życie. Dlatego właśnie postanowiłam stworzyć 7-dniowe wyzwanie „Rodzic tu i teraz”. Przygotowuję się właśnie do kolejnej edycji kursu Rozwijanie inteligencji emocjonalnej dziecka – to będzie idealny start dla tego projektu.

Zasady wyzwania Rodzic tu i teraz

Wyzwanie „Rodzic tu i teraz” jest kilkudniowym projektem rozwojowym, którego głównym celem jest zadbanie o większą uważność oraz wprowadzanie małych, ale znaczących zmian w rodzicielstwo. Uczestnicy wyzwania trzymają się przez 7 dni zasad Rodzica Obecnego. Oto one:

  • Zachowanie dziecka to informacja a nie atak – przez 7 dni czytaj w zachowaniach dziecka. Szukaj w nich odpowiedzi, tłumacz na swój dorosły język to, co mówi do Ciebie dziecko. Czy jego zachowania świadczą o potrzebie, która jeszcze nie została w jasny sposób przedstawiona? A może to, co robi Twoje dziecko, to sygnał zmęczenia lub innych, trudnych dla niego odczuć. W tym tygodniu bawisz się w detektywa.
  • Najpierw dobra zabawa, później presja – zanim zajmiesz się kolejnymi obowiązkami, sprawami do załatwienia, wieczorną lub poranną rutyną czy pośpiechem, który być może Ci towarzyszy, zatrzymaj się na moment. Najpierw dobra zabawa, później presja to małe przypomnienie. Najpierw dodaj do Waszej codzienności choć trochę luzu i radości. Zanim skupisz się na zadaniach domowych, poszalejcie przy dobrej muzyce. Zanim rozpoczniesz wyciszanie przed snem, poukładaj przez parę minut Lego. Przyjrzyj się zabawkom, które trzyma w rączkach Twoje dziecko. Pokoloruj obrazek. Pamiętaj o dwóch magicznych słowach: kilka minut. Nie namawiam Cię do rzucania wszystkich zajęć na 7 dni, ale do wykradania z codzienności kilku minut na zabawę.

Trzymanie się tych zasad jest zadaniem każdego uczestnika. Ponadto uczestnicy otrzymają ode mnie codziennie przez 7 dni specjalnego maila z zadaniem dnia oraz tematem wieczornej refleksji.

Czego potrzebujesz, aby wziąć udział w wyzwaniu?

Najważniejszą rzeczą jest z pewnością gotowość do zatrzymania się w codziennym biegu na kilka chwil każdego dnia. Wiem, że prawdopodobnie Twoja lista rzeczy do zrobienia pęka w szwach. Mam dokładnie tak samo. Zawsze coś będzie do zrobienia, załatwienia, posprzątania, poukładania, przemyślenia i zorganizowana. Jeśli jednak pozwolisz na to, aby nierealna lista zadań stała się priorytetem, stracisz mnóstwo magicznych momentów. Spróbuj to połączyć. Nastaw się na kilka minut działania w ciągu dnia, a następnie na kilka minut refleksji wieczorem. Oto kilka rzeczy, których potrzebujesz, aby wziąć udział w wyzwaniu:

  • notes i długopis (lub dokument elektroniczny lub aplikacja do dzienników – ja używam Day One)
  • dostępu do swojej skrzynki mailowej – codziennie o 7:00 rano znajdziesz w mailu ode mnie pytanie związane z wyzwaniem. Będziesz mieć całą dobę na wykonanie zadania + na refleksję.
  • 10-15 minut w ciągu dnia na wykonanie zadania + refleksję.

Jak wziąć udział w wyzwaniu Rodzic tu i teraz?

Udział w wyzwaniu jest bardzo prosty. Wystarczy, że zapiszesz się na listę uczestników i przystąpisz do codziennej pracy nad zadaniem dnia. Masz cały dzień na wykonanie zadania. Drugim, niezwykle ważnym krokiem, jest wieczorna refleksja nad tym, co wydarzyło się w ciągu dnia + nad tym, co dobrego lub złego dało Ci wykonanie zadania dnia. Pamiętaj o zapisaniu swojej odpowiedzi (zawsze zachęcam do prowadzenia osobnego zeszytu z takimi rozwojowymi notatkami), o omówieniu jej z bliską osobą. Kiedy stawiamy przed sobą zadanie złożenia naszych myśli w logicznie brzmiącą opowieść, refleksja zyskuje niezwykłą moc.

A oprócz tego:

  • dołącz do akcji na instagramie – pamiętaj koniecznie o naszym hashtagu #wyzwanieEdytyZając i daj znać jak Ci idzie – znajdziesz mnie tam jako @edytazajac
  • podziel się informacją o akcji – być może znasz kogoś, kto chciałby zadbać o swoją uważność w rodzicielstwie? Wyślij link do akcji do przynajmniej jednej osoby. Możesz też opowiedzieć o swoim udziale np. na instagramie. Przygotowałam dwie grafiki, które możesz wykorzystać, jeśli chcesz podzielić się informacją o akcji:

Nie zapomnij o nagrodzie od siebie

Realizacja wyzwań rozwojowych może być nagrodą. Zmieniamy wtedy punkt widzenia, robimy coś zupełnie nowego, czujemy powiew świeżości. Chciałabym jednak zachęcić Cię do zrobienia dla siebie czegoś więcej. Wykonaj kolejne zadania wyzwania Rodzic tu i teraz, a następnie przygotuj dla siebie nagrodę. Doceń swoje wysiłki i zadbaj o to, aby w Twojej głowie powstało piękne skojarzenie robię coś ważnego dla mojego rozwoju + doceniam siebie.

Zachęcam Cię do tego, aby nagroda wiązała się przede wszystkim z przeżyciami, czasem dla siebie. Zainspiruj się listami przeżyć albo zastanów się nad tym, czego najbardziej w tym czasie potrzebujesz. Moją nagrodą będzie sobotnie popołudnie ze sztalugą – mam pomysł na nowy obraz do łazienki 🙂

Jak dołączyć?

Aktualnie nie jest możliwe bezpłatne dołączenie do wyzwania. Możesz wykupić dostęp i wziąć udział w dowolnym momencie.

Komentarze

  1. Jest dokładnie tak jak piszesz, obiecujemy sobie po czym przychodzą…wyrzuty sumienia itd itd, a teraz podejmuje wyzwanie i wierzę, że refleksja będzie -początkiem dobrej zmiany, dziękuję za drogowskaz 💚

  2. Nie mam dzieci ale sam kurs to bardzo dobry pomysł. Po pierwsze pokazuję świat z innej perspektywy. Pozwala na ich zatrzymania się i przeanalizowania tego, co nas otacza. Dzieci są dla nas najważniejsze. Sama jeszcze nie mam dzieci ale na pewno wiele dla nich zrobię. Najważniejsze będę chciała żeby wiedziały, że zawsze będą mogły na mnie liczyć.

Dodaj komentarz