wziąć się za siebie

Jedną z ważnych cech ludzi, którzy nie osiągają zamierzonych celów może być na przykład brak konsekwencji. O tak, każdy z nas choć raz w życiu walczył z czymś takim. Zaczynam coś, coś tam sobie dłubię w temacie, przestaję i nie wracam do działania. Może to być praca nad własną firmą, pisanie bloga, rozpoczęcie ważnego projektu lub nawet walka z niezdrowym stylem życia. Nie robię z tym celem nic więcej, trudno mi zmusić się do pracy, nie chce mi się, mam mnóstwo innych rzeczy do zrealizowania. A może to czas na to, aby wziąć się za siebie?

Brak konsekwencji. Trudne.

A co jeśli tak naprawdę nigdy nie zaczynasz? Siedzisz sobie w świecie marzeń, inspirujesz się, czytasz te wszystkie blogi i książki, kładziesz się spać i nie robisz nic? Mija kolejny dzień, tydzień, miesiąc, rok – zauważasz oczywiście ten mijający czas, ale wciąż nie robisz nic! W tym samym momencie ludzie sukcesu, których tak bardzo podziwiasz pracują!

Sukces nie bierze się z nieba, nikt Ci go nie da w prezencie na najbliższą Gwiazdkę, nie zapewnisz go sobie robiąc plany, postanawiając kolejne rzeczy, wyobrażając sobie, jak by to było. Sukces bierze się z pracy: masz cel i każdego dnia działasz. Czasem się nie chce – trudno, robisz cokolwiek. Czasem wątpisz w sens działań – trudno, i takie momenty się zdarzają. Ważne jest jednak to, że bez względu na trudności, ograniczenia i sytuację, po prostu bierzesz się do roboty. 

Jak wziąć się za siebie?

Wiem, możesz powiedziec, że dzisiaj jest już za późno na zrobienie czegokolwiek. Dzisiaj odpoczywasz. Dzisiaj jest sobota czy wtorek. Ok, ale później nie narzekaj, że czegoś nie masz. Nie pozwalaj też sobie na zazdrość ani tym bardziej na zawiść. Jeśli jednak rzeczywiście chcesz tego swojego sukcesu, weź się dzisiaj do roboty. Zajmij się tym swoim marzeniem nawet jeśli lenistwo zaczyna wygrywać. Och, jesteś zmęczony? Cóż Ci mogę na to powiedzieć? Zregeneruj się i działaj!

Jak wykonać ten krok?

  • załóż zeszyt inspiracji – czytasz? przemyśl każdy tekst i zastanów się nad tym, jak jego treść może Ci pomóc w ulepszeniu Twojego życia. Pomyśl o praktycznych pomysłach: jeśli czytasz o świetnych właściwościach buraka, pomyśl o tym, jak go włączyć w menu. O tak, weź się do roboty.
  • ustal Gorący Cel Miesiąca, Gorący Cel Tygodnia, Gorący Cel Dnia – zauważ, to trzy cele. Zastanów się nad tym, co chcesz zrealizować każdego miesiąca, a następnie co tydzień ustalaj swój GCT – czyli najważniejszą rzecz do zrobienia, aby Twój miesięczny cel stał się rzeczywistością. GCD? Codziennie wieczorem ustal jedno najważniejsze zadanie do realizacji.
  • przeznacz na działanie 15 minut – dzisiaj. Kwadrans to żaden dramat, prawda? Dziś zajmij się realizacją planu tylko w ciągu tego czasu – włącz sobie nawet budzik. Po upływie tych kilkunastu minut skończ pracę i wróć do tych innych rzeczy, które tak Cię wcześniej zajmowały.
  • śmiałe marzenia – mniejsza realizacja. Wiem, dobrze byłoby odbyć podróż na Malediwy, mieć własną firmę z setką pracowników i sześciopak na brzuchu. Śmiałe marzenia są świetne, bo wpływają na motywację. Dziś jednak przestań wciąż myśleć o tych wielkich osiągnięciach i zacznij robić coś nieco mniejszego. Wyjedź na weekend do Krakowa (ja chyba powinnam do Warszawy kiedyś w życiu) i wypocznij (czerpiąc z Krakowa jak najwięcej). Zajmij się realizacją projektu, który kiedyś może być podstawą działania tej Twojej firmy. Poćwicz też dzisiaj – nawet 15 minut dużo Ci da (w pewnym momencie uzależnisz się od ruchu). Dziś po prostu nie czekaj.
  • telefon-mail-spotkanie – wykonaj telefony, które masz wykonać, napisz maile, umów się na spotkanie. W końcu to zrób i rusz do przodu. Kto wie, co może się odmienić, jeśli tak po prostu weźmiesz się do roboty. Zrób ten krok właśnie dzisiaj.

Co mi to da?

Snucie marzeń to świetna sprawa. Jeśli jednak będziesz jedynie to robił, możesz zapomnieć o sukcesie. Marzenia to początek drogi, coś co ma stworzyć Ci jakieś ramy działania, pomóc Ci określić, jak ta wspaniała przyszłość ma wyglądać. Marzenia nie dadzą Ci natomiast tej przyszłości, zapomnij. Jeśli zdecydujesz się na codzienną (nawet 15-minutową) pracę nad swoimi marzeniami, masz szansę na tę przyszłość. Kiedyś ona nadejdzie właśnie dzięki tym maleńkim kroczkom, które wykonasz dzisiaj, jutro, w przyszłym miesiącu.   Moje ulubione efekty codziennego działania to:

  • uzależnienie – choć na początku trudno jest rozpocząć pracę nad celami, z czasem dochodzi się do tego wspaniałego momentu, kiedy praca nad sukcesem jest ekscytująca i wyczekiwana
  • kreowanie wizerunku – nie jesteś w próżni, otaczają Cię różni ludzie, jesteś przez nich obserwowany – w głowach tych osób tworzy się jakaś wizja Ciebie. Osoby aktywne, działające, unikające lenistwa i mówienia o lenistwie (Co robiłeś wczoraj wieczorem? W sumie nic… nudziłem się. What?!), aktywnye życiowo są uznawane za bardziej przebojowe i ambitne.
  • wpływ na samoocenę i nastrój – im więcej robisz, tym więcej masz szans na realizację swoich marzeń. Każdego dnia potwierdzasz swoje kompetencje, uczysz się nowych rzeczy, poprawiasz niektóre rzeczy i ulepszasz swoje życie. Działasz intensywnie, prawda? Dzięki realizacji budujesz pewność siebie, a nawet ograniczasz swoje szanse na depresję
  • rozwój – prawdziwy – umówmy się, nie rozwijasz się czytając. Rozwijasz się wtedy, gdy to, co czytasz stosujesz w życiu. Wykorzystuj zatem wszystkie te inspiracje, które Cię otaczają, niech nie przeciekają Ci przez palce.
  • szansa na zmianę planów – skąd wiesz, że marzenia, które dzisiaj snujesz mają sens? Możesz całe życie sobie o czymś marzyć, nawet czuć frustrację. A co jeśli te Twoje marzenia nie pasują jednak do Ciebie? Pamiętaj, że nigdy nie dowiesz się tego, jeśli nie spróbujesz zrelizować ani jednego z nich. Zauważ – w razie czego możesz przecież z nich zrezygnować!

Dziś chcę…

żebyś po prostu się ruszył z miejsca. Zajmij się pracą nad marzeniami – w przeciwnym razie nie masz szans na to cudowne życie, które jak na razie może jest w świecie Twojej wyobraźni. Jeśli dziś czegokolwiek nie zrobisz, to kiedy? Jutro? Wątpię. Nie licz na jutro.      

 Posłuchaj podcastu    

Jeśli to dobry czas dla Ciebie na takie działanie, zapraszam serdecznie do wspólnej pracy. Udział w kursie to:

Dołącz do tegorocznej edycji i przez pół roku pracuj ze mną nad sferą zawodową, równowagą życiową i realizacją celów. Jeśli:

  • Masz dość swojego słomianego zapału i ciągłych pretensji do siebie.
  • Masz dość planowania pięknych zmian i zderzania się z rzeczywistością, w której trudno wprowadzać te plany w życie.
  • Masz dość tych trudnych do przewidzenia spadków motywacji.
  • Masz dość wrażenia, że nie masz wpływu na swoje życie.

Zacznij działać już teraz. Ten nowy rok może stać się bardzo ważnym rozdziałem w Twoim życiu.