Teoretycznie jest wiosna. A mimo to dzisiaj rano znów założyłam zimowy płaszcz i mój wielki, szkocki szal. Jest wiosna, a my znów zaliczyliśmy obowiązkową (niechcianą przeze mnie) bitwę na śnieżki tuż przed wyjściem do przedszkola. Mieliśmy też zawieruchę wczoraj, a nasz pies po raz kolejny nie chciał wyjść na zewnątrz, bo było zbyt zimno. Wokół naszego domu zaspy. Termometr pokazuje minusową temperaturę, a ja w torebce mam obowiązkowo rękawiczki.

A jednak czuję tę wiosnę – w pierwszy dzień, kiedy już oficjalnie wróciła i zapowiedziała, że pozostanie na dłużej. Właśnie ta pora roku, uwielbiana przeze mnie, sprawia, że chcę zacząć wiele rzeczy na nowo, od początku, znów. Przygotowuję się do ustalenia rytuałów, do nowej organizacji, chcę wszystko poprzestawiać i wprowadzić nowy porządek. I nastawiam się na wyzwania. Może i Wy dołączycie do mojego pomysłu na wiosenny dziennik?

Był dziennik na jesień

Ponad dwa lata temu zaprosiłam Was do założenia razem ze mną dziennika na jesień. Chciałam jednak, abyśmy tworzyli nie tyle zapis wydarzeń naszej codzienności, ale raczej stworzyli coś, co pozwoli nam na większe samopoznanie. Listę tematów do dziennika pobraliście prawie 4 000 razy! Dziś, w końcu, odświeżam ten temat i serdecznie Was zapraszam do przyjemnego wiosennego wyzwania. Chwila na samoanalizę jest jednym z najwspanialszych prezentów, jakie możemy sobie sami podarować. Codzienne zabieganie, nieskończone listy rzeczy do zrobienia, obowiązki i praca mogą pożerać mnóstwo czasu. Gdybyśmy mieli czekać na moment, w którym zajmiemy się sobą, bo już nic innego nie mamy do roboty… pewnie nie doczekalibyśmy się tego. I właśnie dlatego musimy wykradać z każdego dnia te cenne chwile na poznanie siebie – poznanie tego człowieka, który dzisiaj patrzy z lustra. Czy ta cała bieganina ma sens jeśli nie znamy siebie?

Załóż dziennik na wiosnę

Zasady pozostają takie same, jak w poprzednim wyzwaniu. Mam nadzieję, że dołączycie do mnie  – daję sobie najpierw 30 dni na przyzwyczajenie się do całej akcji. Chcę, aby dziennik pomagał mi w uwiecznianiu wspomnień związanych ze zwykłym życiem. Lubię je przecież, chcę też być bardziej tego świadoma. Tematy do historii będą dla mnie wskazówkami, które pomogą mi w stworzeniu czegoś wyjątkowego, co z radością wrzucę do mojego wspomnieniowego pudła. Chcę za 30 lat zajrzeć do zeszytu i uśmiechnąć się do siebie z przeszłości.

W moim dzienniku, oprócz tematów dnia pojawią się:

  • rysunki
  • mapki dojazdu (np. do przedszkola, do ulubionego miejsca)
  • cytaty, które mnie zachwycają lub o czymś przypominają
  • tytuły ulubionych piosenek – za 30 lat chętnie urządzę sobie wieczór wspomnień
  • tytuły najlepszych książek, które przeczytałam ostatnio – chcę wybierać same perełki
  • ważne daty i wspomnienia z nimi związane
  • zapiski o dzieciach – ich ulubione zabawy, zabawki, słówka, ważne momenty, opisy zwykłych dni i tego, co ich dotyczy
  • opisy naszych randek
  • lista odwiedzonych miejsc

Zapraszam serdecznie do wyzwania. Spróbuję od czasu do czasu pokazać wnętrze mojego dziennika na instagramie i zrelacjonować, jak mi idzie. Jeśli macie ochotę mnie w tym wszystkim wesprzeć i dołączyć do wyzwania, które jest idealne na jesień, otagujcie mnie i #dziennikwiosenny – jestem ciekawa, co pięknego wspólnie stworzymy.

 

Poniżej (co oczywiste) kilka zasad:

  • przygotowałam dla Ciebie listę rzeczy do opisania w ciągu najbliższych 30 dni. To tematy historii, które powinny pojawić się w Twoim dzienniku. Potraktuj je jak punkt wyjścia do tego, co opiszesz. To, którą rzecz wybierzesz, zależy od Ciebie.
  • pamiętaj, że to dziennik – staraj się skupiać na chwili obecnej, pozwól sobie na refleksję dotyczącą przyszłości, ale i wyciągaj z niej wnioski.
  • nie zapomnij o tworzeniu z każdego tematu historii – opisz dokładnie jak wygląda sytuacja, co czujesz, jak wyglądasz Ty lub Twoje otoczenie.
  • zadania dotyczą różnych rzeczy – cytatów, tytułów książek czy muzyki, listów do siebie lub opisów sytuacji. Zadbaj o to, aby w każdym z nich znaleźć coś, co zachęci Cię do opisu.
  • zauważ, że często po prostu rzucam hasłami – zinterpretuj je po swojemu.
  • zapisuj to, co warte jest zapisania. Zadbaj o to, aby dziennik był świadectwem cudownych rzeczy, które dzieją się w Twoim życiu.

 

Tutaj możecie pobrać listę w .pdf:

 

 

Działamy?

Dodaj komentarz