Poczucie Umiejscowienia Kontroli (Julian Rotter)

Sposób interpretowania przyczyn zdarzeń.

Wewnętrzne umiejscowienie kontroli oznacza, że stwierdzam, że to, co robię określa moją przyszłość, zdarzenia w moim życiu. Decyduję niemal o wszystkim, mam wpływ na wszystko. Jestem internalistką. Według niektórych badań psychologicznych internalista bardziej dba o zdrowie, częściej stosuje antykoncepcję, określa cele i ciężej oraz wytrwalej pracuje nad ich realizacją. Bywa też tak, że zrzuca winę na siebie i przede wszystkim u siebie szuka przyczyn wszelkich wydarzeń (np. obwinia się po rozpadzie relacji).

Zewnętrzne umiejscowienie poczucia kontroli sprawia, że szukam winnych tego, co dzieje się w moim życiu. Na to co się wydarza wpływa los, Bóg, rodzice, trudna przyszłość. Stwierdzam, że zawsze miałam w życiu pod górkę, inni mają lepiej, ja nic nie osiągnę, bo na nic nie mam wpływu. Jestem eksternalistą. Eksternaliści podobno żyją krócej, dłużej walczą z nałogami, oddają swoje życie w ręce los u (niech się dzieje co chce) i czują się sfrustrowani tym, że mają gorzej od ludzi, którzy teoretycznie mają łatwiej. Bardzo często poczucie zewnętrznej kontroli sprawia, że człowiek jest bierny, bardziej zależny do innych osób, szybko się zniechęca, a w sytuacjach kryzysowych ucieka od tematu zamiast się z nim konfrontować. Badania wykazały, że depresyjność częściej towarzyszy osobom, które mają zewnętrzne poczucie umiejscowienia kontroli.

Jak wzmocnić wewnętrzne poczucie kontroli?

  1. Postaw przed sobą cele – najlepiej, aby to była ambitna lista celów – dzięki temu masz szansę na wzmacnianie poczucia mocy.
  2. Zaplanuj 3 priorytety dnia – nie planuj każdej godziny. Określ raczej 3 bardzo ważne rzeczy, które chcesz zrealizować, takie, które rzeczywiście pozwolą Ci ruszyć z miejsca czy zamknąć za sobą ważne kwestie. Zakończ je i poczuj satysfakcję. Pamiętaj, że liczy się nie to, co zrobisz tylko raz, ale to, co powtórzysz tak wiele razy, że aż stanie się nawykiem.
  3. Zadbaj o swoją energię – wysypiaj się, jedz regularnie, odpoczywaj. Brak podstawowych rzeczy w życiu odbiera poczucie kontroli każdemu człowiekowi.
  4. Odcinaj się od negatywnych osób w Twoim życiu – czyli tych, które wmawiają Ci, że nie masz wpływu na nic w swoim życiu.

☝  Ważna rzecz

Według Rottera poczucie umiejscowienia kontroli jest wyuczonym mechanizmem. Oznacza to, że jesteś internalistą lub eksternalistą dlatego, bo masz za sobą określone wydarzenia. Osoby, które częściej miały poczucie kontrolowania tego, co dzieje się w ich życiu (już w dzieciństwie), widzą swoją moc w dorosłym życiu. Ludzie, którzy byli częściej zdawani na los, decyzję kogoś innego (czasem niezrozumiałą i bezsensowną), mają wrażenie, że nie panują nad niczym. Zauważ zatem, jak ważne jest mówienie dzieciom o przyczynach odmowy np. kupienia nowej zabawki. Jeśli dziecko słyszy: Bo nie! czy Bo ja tak powiedziałam! nie otrzymuje żadnej sensownej informacji. Jeśli natomiast słyszy Synku, dzisiaj nie mam na to pieniędzy, ale jeśli chcesz, możemy na zabawkę zacząć odkładać do skarbonki. dostrzega swoją sprawczość.

Książki i materiały

  1. Drwal R.Ł. (1995). Adaptacja kwestionariuszy osobowości. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  2. Sęk H., Brzeziński J., Domachowski W., Kowalik S., Poznaniak W. (1998). Społeczna Psychologia Kliniczna. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  3. Kwestionariusz do badania poczucia kontroli Rottera
  4. Skala Umiejscowienia Kontroli Zdrowia (MHLC)
  5. Spencer A. Rathus (2004). Psychologia współczesna, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
  6. Krasowicz G., Kurzyp-Wojnarska A. (1990). Kwestionariusz do Badania Poczucia Kontroli. Podręcznik. Warszawa
  7. Doliński D. (1993). Orientacja Defensywna. Warszawa: Wydaw. Instyt. Psych. PAN.
  8. Drwal R. ( 1978). Poczucie kontroli jako wymiar osobowości-podstawy teoretyczne, techniki badawcze i wyniki badań. Materiały do nauczania psychologii, seria III, T.3′

Jeśli chcesz uciszyć głos swojego wewnętrznego krytyka i rozwijać się po swojemu, zacznij ze mną pracować.

Dołącz do kursu Stań się najlepszą wersją siebie przez pół roku pracuj ze mną nad życiową równowagą, uwalnianiem swojego potencjału i poznawaniem siebie w pełni. Jeśli:

  • Masz dość udawania, że Twoje potrzeby, myśli i uczucia są mniej ważne niż potrzeby, myśli i uczucia innych ludzi.
  • Masz dość wchodzenia w rolę swojego największego krytyka.
  • Masz dość spełniania czyichś oczekiwań i realizowania pomysłów na to, jak ma wyglądać Twoje życie.
  • Masz dość mojej niewiedzy – kim jesteś, czego potrzebujesz, co jest dla Ciebie ważne, jak ma wyglądać Twoje życie i czym jest dla Ciebie szczęśliwa codzienność.

Dołącz do półrocznego kursu psychologicznego i stań się najlepszą wersją siebie.

Komentarzy

  1. Kiedyś raczej byłam eksternalistką. Mama co prawda czasami tłumaczyła, dlaczego czegoś nie można/ nie dostanie się… ale potem do życia wkroczył mój ojczym, jego słowo i wola były święte, dlatego tak jak Pani opisała, kompletnie straciłam kontrolę nad wszystkim (trwało to od 12 do 18 roku życia), ponadto wprowadziliśmy się do innego kraju, gdzie całkiem się pogubiłam. Uratował mnie mój chłopak, jakieś trzy lata temu nastąpił przełom, udało mi się nadrobić maturę, idę na studia, wzięłam sprawy w swoje ręce i staram się nie obwiniać nikogo, tylko siebie, ale ostatnio mam coraz mniej powodów, by narzekać, bo mi się w miarę udaje osiągać wymierzone cele 🙂

  2. Fajny i praktyczny cykl! Pierwszy wpis i boom trafiłaś w moją magisterkę 🙂 Lubie tą „teorie”, bo generalnie lubię wszystko co intra i ekstra, nie umniejszając żadnej grupie, w końcu jestem total intra z pełną tego świadomością. I autor, który ma Julian na imię <3. Przepadłam. Przepraszam za nie do końca poważny komentarz!

  3. Pani Edyto, a czy jest jakieś narzędzie psychologiczne, które mierzy poczucie kontroli u osób dorosłych z aktualnymi normami? Bardzo ciekawy wpis 🙂

  4. Dzieki, szybkie i pomocne przypomnienie sobie definicji pojecia poczucia kontroli. Przy okazji zrewidowalam wlasna, pomyslalam o bliskich zastanawiajac sie jak u nich i z czego m.in wynikaja ich sukcesy, czy porazki. Poprosilas o refleksje, wiec sie podziele. Pomyslalam o przykladem, ktorym posluzylas sie na koniec. Za maly akcent kladzie na zrozumienie w kontekscie calosci, troche upraszcza, nie znaczy to, ze jest zły. Moze wlasnie zbyt uproszczony. Pozdrawiam

Nie można skomentować.