Siła wieczornego rytuału może nie być doceniana. Wiem to, bo sama nie brałam pod uwagę tego, jak wiele w życiu może się zmienić dzięki codziennym, powtarzalnym, niemal schematycznym działaniom. Każdego dnia. Bez względu na miejsce, w którym się jest. Bez względu na porę roku, sytuację, nastawienie do świata.

Powtarzalność niesie za sobą magię. Jak dobrze jest wiedzieć, że choć jeden kawałeczek życia jest jasny, ustalony, stabilny, pewny. Jak dobrze wiedzieć, że bez względu na to, jakie rzeczy wydarzają się w ciągu dnia, zakończy się on tak, abym poczuła się bezpiecznie. Poczuła się sobą. Poczuła, że mam dom, do którego tak dobrze się wraca. Prawda jest jednak taka, że nie wystarczą nam do tego te cztery ściany, w których żyjemy. Koniecznie trzeba zrobić sobie z domu przyjazną przestrzeń, która zapewnia takie kojące emocje.

Stwórz przyjemny rytuał wieczorny

Rytuał wieczorny jest jednym ze sposobów na uspokojenie siebie po całym, wymagającym dniu. Jest też okazją do regeneracji, do realizowania marzeń, celów i do tworzenia wspomnień, które nadają rytm całemu naszemu życiu. Oczywiście pięknie jest myśleć o wyjątkowych chwilach, które przeżyjemy. Chcemy podróży, niezwykłych spotkań, odważnych decyzji i zapierających w piersiach przeżyć. Sama pędzę za nimi i wypełniam nimi moją pamięć. Kiedy jednak uświadomimy sobie, ile miejsca jest między jednym takim wydarzeniem a kolejnym, zauważymy szybko, że mamy ogromne pole do popisu. Zamiast żyć oczekiwaniem na wakacje, na randkę, na wolny weekend, możemy sprawić, że każdy dzień będzie miał znaczenie. Och, tak bardzo nie chcę po prostu przeczekać mojego życia.

Tworzenie rytuału wieczornego ma pomóc Ci w kilku rzeczach:

  • wprowadza w życie przewidywalność, która chroni – dzięki świadomości tego, że przynajmniej ta część dnia jest w jakiś sposób określona, łatwiej poradzisz sobie z wyzwaniami, które stają przed Tobą w ciągu dnia. Dużo otuchy może dać myśl, że nawet trudny dzień z dziećmi zakończy się spokojną chwilą z herbatą i książką. Nadzieja na wieczorną sesję jogi może być wsparciem w chwili, gdy zadań w pracy jest przerażająco dużo.
  • zapewnia Ci czas na zadbanie o siebie – o ciało, umysł i duszę. Często niestety jest tak, że tempo codzienności niemal uniemożliwia regularne dbanie o siebie. Dla mnie samej przerażająca jest myśl, że dopiero miałam 27 lat, a teraz nagle mam 30! Kiedy to się stało? Czas biegnie nieubłaganie i co najgorsze – zawsze wydaje nam się, że mamy czas. Na odpowiednie odżywianie, na chwilę odpoczynku, na pielęgnowanie swojego ciała. Rytuał wieczorny jest szansą na to, aby nie przegapić kolejnych tygodni i miesięcy.
  • może wesprzeć całą rodzinę – dla mnie to jest absolutna magia rytuału. Przy trójce dzieci widzę bardzo wyraźnie, jak dobrze może wyglądać codzienność właśnie dzięki tej przewidywalności. Rytuał wieczorny to czas podsumowań, rozmów, spotkania ze sobą. Czas na wspólne celebrowanie posiłku, cieszenie się sobą. To czas na robienie rodziny – bez stresu, bez poganiania.

O czym trzeba pamiętać podczas tworzenia rytuału wieczornego

  • zasługujesz na to, aby zakończyć dzień spokojnie – dla mnie to jedno z najważniejszych odkryć: nikt tak naprawdę nie wie, jaki masz plan. Nikt nie wie, jakie masz oczekiwania wobec samego siebie. Nikt nie wie, że dziś chcesz nie tylko zrealizować wszystko, co masz na liście zadań, ale też chcesz mieć w domu perfekcyjny porządek, przygotowany obiad na drugi dzień i jeszcze chwilę na relaks. Nikt nie ma pojęcia, co jeszcze chcesz wcisnąć w najbliższą godzinę. I wiesz co? Równie dobrze możesz po prostu podsumować dzień. Zasługujesz na to, aby po intensywnym dniu spokojnie przygotować się do wyzwań kolejnego dnia, poczytać coś dla przyjemności, poruszać się czy wyjść na spacer. Zasługujesz na to, aby dodać do życia… życie.
  • określ, kiedy rozpoczynasz realizowanie rytuału wieczornego – dla kogoś może to oznaczać czas od 17:00 aż do momentu zaśnięcia, a dla kogoś innego będzie to czas po kolacji. Dopasuj rytuał wieczorny do siebie i swoich potrzeb, a także do możliwości (gdy masz bardziej ruchome godziny pracy). Zadbaj jednak o to, żeby chwile przed snem były wypełnione powtarzalnymi zadaniami, które będą pomocne zarówno w ładowaniu baterii jak i w przygotowywaniu się do kolejnego dnia.
  • jeśli masz dzieci, pomyśl o stworzeniu dwóch rytuałów – to, co robisz dla siebie to jedno. Zanim jednak znajdziesz chwilę dla swoich aktywności, zadbaj o to, aby ustalić rytuał wieczorny. Zastanów się nad tym, jak powinien wyglądać Wasz czas wieczorem (np. po powrocie z przedszkola czy szkoły). Jakie niezmienne punkty programu chcesz wprowadzić? Które godziny będą czasem na kolację i czasem na sen?
  • postaraj się doprecyzować to, co zamierzasz robić w ramach rytuału wieczornego – to bardzo ważne, bo zapewnia Ci kompletną pielęgnację wszystkich ważnych sfer oraz mocno przygotowuje Cię do dnia. Jak wyglądać ma Twój czas w łazience? Co będziesz robić? Jakie elementy pielęgnacji chcesz włączyć (to jest bardzo dobry czas na rozpoczęcie pięknego dbania o siebie!)? W jaki sposób chcesz przygotować się do dnia? Co chcesz mieć gotowe (ubrania, wodę z cytryną, owsiankę, umyty zaparzacz do kawy)? A może chcesz ogarnąć dom tak, aby przyjemnie zaczynało Ci się dzień? Co konkretnie zrobisz?
  • określ ramy czasowe – przyznaję, że dla mnie to jest najtrudniejsza rzecz, bo sama z przyjemnością zarywam noce. Każdy powód jest dobry – książka, film, praca. Określenie ram czasowych jest jasną informacją na temat tego, kiedy dzień ma się zakończyć. Ustalone godziny sprawiają też, że łatwiej jest zmotywować się do realizowania planów (np. wieczorna praca w moim przypadku wygląda lepiej, jeśli wiem, kiedy muszę ją zakończyć). Pomyśl zatem o tym, kiedy chcesz już leżeć w łóżeczku i o tym, ile czasu potrzebujesz, aby zająć się pozostałymi elementami rytuału.

Rzeczy, które warto zawrzeć w swoim rytuale wieczornym

  • lektura książki – tutaj pełna dowolność. Zachęcam Cię jednak do czytania też takich książek, które będą dla Ciebie okazją do refleksji. Tutaj znajdziesz moje ulubione książki.
  • przygotowanie ubrań na kolejny dzień
  • ulubiona forma ruchu – gimnastyka, joga, a może nawet coś bardziej intensywnego
  • prowadzenie dziennika wdzięczności, dziennika sukcesów, dziennika jesiennego, dziennika rozwojowego
  • przeglądanie Listy Celów
  • ćwiczenia relaksacyjne
  • wyłączenie elektroniki 2 godziny przed snem
  • domowe spa (w wersji codziennej)
  • ćwiczenia oddechowe
  • modlitwa
  • rozmowa na temat mijającego dnia i refleksji z bliską osobą

Zadbaj o to, aby ten wieczorny czas przynosił Ci ukojenie i uspokojenie. Dobrze jest szukać okazji do opowiedzenia o emocjach, które nagromadziły się w ciągu dnia (chociażby w formie pamiętnika). Równie istotne jest dbanie o ciało, które cały dzień było na posterunku – niech ma trochę relaksu, luzu, troszkę zainteresowania i miłości. Rozmaite zabiegi pielęgnacyjne nie służą jedynie dbaniu o to, jak ciało wygląda, ale tak naprawdę sprawiają, że ładujemy baterie i zbieramy energię konieczną do życia. Eksploatacja ciała, wyciskanie z niego wszelkich sił sprawia, że w pewnym momencie się ono zbuntuje.

Mój rytuał wieczorny

Uwielbiam rytuały wieczorne, a mimo to zapominam o nich od czasu do czasu. Zawsze jednak jest tak, że wracam z podkulonym ogonem do ustaleń, która dają mi jedną z najważniejszą rzeczy w życiu. Cierpliwość. Brak rytuału zaprasza do codzienności chaos. Sprawia, że trudno jest dostrzec rytm w tym, co się wydarza.

Rytuał wieczorny ma być dla mnie okazją do dbania o siebie po całym dniu wypełnionym pracą, dziećmi i milionem obowiązków. Moim celem jest sen o północy (nadal walczę ze sobą!). Oznacza to, że po usypianiu dzieci nie mam zbyt wiele czasu na zajęcie się pracą czy innymi pomysłami na zapełnienie sobie kolejnych godzin. Choć zdarzają mi się takie wieczory, podczas których muszę nadrobić moje sprawy, staram się ze wszystkich sił uwinąć się z nimi jak najszybciej. Wciąż w głowie mam myśl, że jeśli teraz nie zadbam o swoje życie, nigdy tego nie nadrobię.

Posłuchaj podcastu Rytuał wieczorny. Jak dobrze zakończyć dzień?

Jeśli chcesz uciszyć głos swojego wewnętrznego krytyka i rozwijać się po swojemu, zacznij ze mną pracować.

Dołącz do kursu Stań się najlepszą wersją siebie przez pół roku pracuj ze mną nad życiową równowagą, uwalnianiem swojego potencjału i poznawaniem siebie w pełni. Jeśli:

  • Masz dość udawania, że Twoje potrzeby, myśli i uczucia są mniej ważne niż potrzeby, myśli i uczucia innych ludzi.
  • Masz dość wchodzenia w rolę swojego największego krytyka.
  • Masz dość spełniania czyichś oczekiwań i realizowania pomysłów na to, jak ma wyglądać Twoje życie.
  • Masz dość mojej niewiedzy – kim jesteś, czego potrzebujesz, co jest dla Ciebie ważne, jak ma wyglądać Twoje życie i czym jest dla Ciebie szczęśliwa codzienność.

Dołącz do półrocznego kursu psychologicznego i stań się najlepszą wersją siebie.

Dodaj komentarz