lista przeżyć luty

Trudno za nim nadążyć. Pędzi przed siebie i nie daje sobie ani chwili wytchnienia. Nie mam innego wyjścia, sama muszę za nim biec. Luty miesza w mojej głowie. Czasem przypomina mi celebrowaniu miłości, a czasem o upływającym czasie. Każe się spieszyć, bo za moment skończy się jego magia, aby znów przypomnieć o tym, że na następną taką zimę poczekam rok. Czy jeśli za chwilę zamknę oczy na ułamek sekundy, mój luty zniknie?

Wystarczyło skrócić luty o kilka dni, abym poczuła presję czasu. Już na wstępie zaczynam się spieszyć i dobrze wiem, że ten miesiąc minie szybciej niż tego chcę. Jest w tym czasie w roku coś niezwykłego. Za rogiem czai się wiosna, ale jeszcze nie zaczynam o niej marzyć. Dzień budzi się odrobinę wcześniej i kończy się troszeczkę później. Na horyzoncie nie ma żadnych świąt – wygląda na to, jakby luty był czasem stworzonym na działanie.

W tym roku jednak skupiamy się nie tylko na tym, co jest ważne, pilne, konieczne, przełomowe.

Lista przeżyć na luty

Nadszedł czas na nową listę przeżyć. Dobrze jest znaleźć dla siebie kilka kojących rzeczy, które pozwolą oderwać się od codziennych zadań i obowiązków. Takie chwile na spokoje nicnierobienie lub robienie rzeczy, które dają przyjemność, sprowadzają nas na ziemię. To te drobiazgi, przyjemne doświadczenia, cieszenie się chwilą, sprawiają, że osładza się nasza codzienność.

Coś dla siebie trzeba znaleźć!

Zaplanuj przeżycia miesiąca

Zadbaj o to, aby luty był czasem, w którym znajdziesz chwilę na zatrzymanie się. Nawet jeśli czasem wydaje Ci się, że kolejne dni mijają w mgnieniu oka, znajdź parę chwil na uważność. Co widzisz wokół Ciebie? Co czujesz właśnie w tym momencie?

Dzisiaj chcę zaprosić Cię do zadbania o swoje przeżycia w lutym – jak co miesiąc.

Jak może wyglądać lista przeżyć?

lista przeżyć luty

Stworzyłam arkusz, dzięki któremu planowanie przeżyć w lutym może być łatwiejsze. Poniżej znajdziesz dwa arkusze – pusty, do wypełnienia według swojej wizji i pomysłu i mój własny arkusz, który ja będę realizować.

Co zrobić? Zastanowić się nad tym, jak dodać blasku do tego miesiąca. Pomyśl o tym, co możesz zrobić, aby poczuć energię w tym czasie i najprostsze na świecie zadowolenie ze swojego życia. Czasem potrzebujemy tak niewiele – odpoczynku przy świetle świec, spokojnego wieczoru z piękną muzyką, wieczoru spa we własnych czterech ścianach czy wyjścia do kina. Czasem możemy marzyć o tych rzeczach, które ciągle odkładaliśmy na później. Może to jest ten czas na ich realizację?

Oto krótka instrukcja obsługi Listy Przeżyć

Zapełnij przeżyciami wszystkie miejsca na arkuszu. Możliwości jest wiele – czasem wystarczy sprawdzić, co dzieje się w bliższej i nieco dalszej okolicy. Możliwości jest wiele:

  • wystawy
  • miesiąc odkrywania muzyki – wybierz jednego wykonawcę, którego twórczość chcesz poznać lepiej i słuchaj jego utworów jak najczęściej w tym miesiącu
  • wizyty w muzeum
  • wypad do kina
  • teatrzyk dla dzieci
  • szkolenie
  • warsztat rozwojowy
  • warsztat artystyczny
  • wyjazd za miasto lub do innego miasta
  • skorzystanie z atrakcji turystycznej we własnej miejscowości lub w najbliższym mieście
  • udział w festiwalu (np. festiwal smaku – można wypróbować wspaniałe jedzenie!)
  • organizacja ciekawych wydarzeń w zaciszu swojego domu

Dodaj do arkusza te rzeczy, które odkładasz na wieczne później. Wyobraź sobie na przykład coś takiego:

  • porządki w szafie
  • wieczór domowego spa – kilka godzin!
  • spotkania z różnymi osobami
  • nowe rodzinne tradycje (np. planowanie roku)
  • ciekawe sposoby na spędzenie wieczora z bliską osobą (dość rutyny)
  • testowanie ciekawych przepisów
  • skorzystanie z opcji darmowych wejściówek na wydarzenia
  • udział w zajęciach fitness – pokazowych, pierwszych po to, aby sprawdzić coś nowego

A tu dodatkowy zbiór inspiracji – jak będzie wyglądać Twoja Lista Przeżyć?

lista przeżyć luty
lista przeżyć luty
lista przeżyć luty

Co z tego będę mieć?

Tworzenie takiej listy przeżyć jest sposobem na dodanie życia do życia. Fajnie jest działać na 100%, realizować cele, szukać sposobów na zwiększenie produktywności. To coś wspaniałego. Niestety w chwili, gdy skupiamy się tylko na pracy, obowiązkach i kolejnych celach, tracimy z oczu rzeczywistość, nie umiemy cieszyć się codziennością. Wciąż żyjemy w przyszłości, planach, osiągnięciach, które mamy na wyciągnięcie ręki. Co więcej, bardzo często wyrzucamy sobie to, że jeszcze coś nie zostało zrobione, nadal nie jesteśmy na kolejnym etapie rozwoju. A może to, że jeszcze nie ma sukcesu wiąże się z tym, że nigdy nie odpuszczamy? Nie dajemy sobie szansy na oddech, na docenienie codziennego życia, na tworzenie sobie swojej „książki wspomnień” zamiast książeczki oszczędnościowej. Realizowana lista przeżyć to kopniak motywacyjny, częsty, mocny, konkretny. Dzięki niej nawet jeśli upadniesz czy poniesiesz porażkę, będziesz mieć zawsze poczucie, że masz do czego wracać – do dobrego życia.

Dodaj komentarz