Mam w głowie taką idealną wizję relacji. Może Ty też masz? Taki idealny związek to absolutne połączenie dusz, ciał, umysłów, pragnień, marzeń i wyobrażeń o tym, jak funkcjonuje świat. To zachwycanie się sobą. To cudownie spędzone dni, brak problemów, mężne i odważne (oraz wspólne!) stawianie czoła trudnościom. To romantyczne wschody i zachody słońca, długie rozmowy na każdy temat i przede wszystkim absolutnie zdrowa, pozbawiona konfliktów codzienność. Kłótnie? Nigdy! Błędy? W idealnym związku ludzie są idealni, więc nie ma szans. Ci wspaniali ludzie czytają sobie w myślach, nie mają za co przepraszać i wciąż okazują sobie miłość.
Idziemy przez życie myśląc o tym, że właśnie tak powinno być. Obserwujemy ludzi, których podziwiamy i zakładamy z góry, że tak u nich jest. A jednak nie potrafię sobie wyobrazić, że ta idealna wizja ma jakiekolwiek szansę na realizację. Dlaczego?
Dlaczego idealna wizja relacji nie jest realna?
- każdy z nas przeżywa swoje kryzysy, trudne momenty, gorsze chwile – każdy ma czasem wątpliwości, odczuwa ból istnienia i ma dość codzienności. Każdy szuka, uczy się nowych rzeczy, przeżywa emocje, zbyt się czymś przejmuje lub czymś nie przejmuje się wcale. Oznacza to, że rządzą nami nie te idealne wizje, ale realne stany emocjonalne.
- każdy nosi w sobie jakieś wzorce zachowań, przekonania na temat świata, spojrzenie na rzeczywistość, niepewność, obawy i wrażliwość – wszystko to sprawiać może, że pojawiają się błędy, zachowujemy się czasem w niezdrowy sposób lub podejmujemy decyzje, które nie są dla nikogo zbyt dobre.
- każdy z nas ma jakieś oczekiwania – i świetnie jeśli są one realne, ale przecież często takie nie są. Zamiast tego pakujemy sobie do głowy mnóstwo haseł on powinien, ona powinna i jesteśmy zdziwieni tym, że bliskie nam osoby zachowują się inaczej.
- każdy czasem popełnia błędy związane z komunikacją – moim ulubionym jest ten z czytaniem w myślach. Czy Tobie też zdarza się zakładać, że bliska osoba powinna się domyślić, że coś czujesz lub czegoś potrzebuje? Otóż ani nie powinna ani nawet nie ma na to szans. Niby jak ma czytać w Twoich myślach?
Związki nie zawsze układają się tak, jak w tej wymarzonej wizji. Często są wypełnione smutkiem, cierpieniem, momentami ciszy i kolejnymi próbami rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Niezwykle często między ludźmi stoi to, co przynajmniej teoretycznie, nie przeszkadza tak bardzo. Słowna agresja.
Agresja słowna, czyli co..?
Agresja słowna miesza w głowie, obniża poczucie własnej wartości, skazuje nas na karuzelę wątpliwości, poczucia winy oraz niszczących przekonań na swój temat. Odbiera radość życia i sprawia, że wciąż stoisz na posterunku, gotowa tym razem zrobić wszystko, aby bliska Ci osoba przynajmniej nie narzekała. Może dziś się uśmiechnie?
- ofiarą słownej agresji może być każdy – mąż, żona, chłopak, narzeczona, przyjaciółka, koleżanka z pracy, dziecko, rodzic, dziadek. Przed agresją słowną nie chroni ani rola społeczna ani sytuacja finansowa ani uroda. Nie jest również prawdą, że to kobiety są na nią częściej narażone – bywa zupełnie odwrotnie.
- agresja słowna to nie tylko wyzwiska – najbardziej brutalnie brzmiące słowa nie muszą się pojawiać. Słowna agresja może być subtelna, delikatna, ukryta pod płaszczykiem to tylko taki żart.
- czasami możesz nie zdawać sobie z tego, że jesteś ofiarą słownej agresji – bardzo często zamiast tej świadomości występuje obwinianie się za to, że relacja nie funkcjonuje tak, jak trzeba.
- nie każdy związek, w którym występuje słowna agresja jest skazany na zakończenie – można popracować nad tym, co nie zdaje egzaminu. Wszystko jednak wiąże się z chęcią obu stron do wprowadzenia zmian.
Posłuchaj podcastu Jak poradzić sobie z agresją słowną?
agresja słowna nie jest zdrową częścią relacji. Naucz się mówić stanowczo „Nie”!
Jeśli czujesz, że nadszedł czas na pracę nad swoją asertywnością i umiejętnością stawiania granic, dołącz do kursu. Jeśli czujesz, że dajesz się wykorzystywać i źle traktować, rozpocznij proces zmiany. Wiele od Ciebie zależy. Zasługujesz na to, aby inni szanowali Twoje potrzeby i emocje. Popracuj nad wyznaczaniem granic i uwolnij się od toksycznych relacji.
Jeśli to dobry czas dla Ciebie na takie działanie, zapraszam serdecznie do wspólnej pracy. Udział w kursie to:
- 10 lekcji e-kursu Wyznaczanie granic w relacjach, które będziesz otrzymywać w każdy piątek.
- udział w godzinnym szkoleniu online 5 błędów, które rujnują wyznaczone granice
- maile z inspiracjami, dodatkowymi ćwiczeniami i materiałami, które będą wspierać Twoje zmiany
- mnie do dyspozycji – będę z Tobą w kontakcie mailowym przez cały czas trwania projektu
- mnóstwo wiedzy, konkretnych informacji i sposobów, które ułatwią realizowanie celów związanych z relacjami