Presja. Tak jednym słowem mogę określić to palące uczucie, które pojawia się, gdy wybieram odpoczynek zamiast pracy. Relaks zamiast wykonywania pozostałych na ten wieczór zadań. Chwilę dla siebie zamiast zrobienia czegoś jeszcze, czegoś więcej, czegoś dodatkowego. Moment odpoczynku staje się czymś zupełnie zbędnym – to przecież koszmarne marnotrawienie czasu, prawda? Podczas godziny spędzonej na leniwym spacerze, mogłabym zamknąć projekt, postawić kolejny krok, uporać się z zaległościami. W czasie, który mogłabym oddać bujaniu w obłokach, zrealizowałabym cel.
Presja działania sprawia, że wyciskam z siebie wszystkie siły – dzień za dniem. Czy dziwić powinno zatem to, że po kilku dniach maratonu nie mam energii do działania? Czy zaskakujące jest to, że niespodziewanie nastaje dzień, którego nie mogłabym nazwać produktywnym? Jak to się dzieje, że w najmniej spodziewanym momencie jestem jak przekłuty, smutny balonik? Choć czasem chciałybyśmy inaczej, bezustanna produktywność nie jest możliwa. Tak jak każdy telefon czy laptop trzeba raz na jakiś czas wyłączyć, tak każdy człowiek potrzebuje regularnego ładowania baterii.
Jak zmienia się życie człowieka, który odpoczywa?
Osoba, która odpoczywa ma więcej motywacji do działań. Widzi nie tylko cel, ale i nagrody, które czekają ją po pracowitym dniu. O wiele lepiej radzi sobie ze stresem, między innym dzięki temu, co robi w wolnym czasie. Działa produktywnie w czasie pracy. Wie, że wkrótce odpocznie, dlatego właśnie może skupić się na tym, aby najlepiej radzić sobie ze swoją listą zadań. Dzięki odpoczynkowi ma szansę na harmonię w życiu, pogłębia relacje. Zauważa, że poza jej projektami, obowiązkami (także domowymi!), planami i celami jest jeszcze cały świat. Odpoczynek staje się zatem czymś, co odgania skutecznie frustrację i wypalenie zawodowe. Magia. Czas ją wprowadzić w życie!
Kilka rzeczy, które pomogą Ci stworzyć z odpoczynku część obowiązków zawodowych:
Zaplanuj odpoczynek
Jeśli do tej pory unikałaś odpoczynku, aby zapomnieć o presji, postaw na planowanie relaksu. Zastanów się nad tym, kiedy kończysz swój wypełniony obowiązkami dzień. Ustaw przynajmniej 2 godziny dziennie na regenerację (nie wliczając tego do snu!). Potraktuj ten czas jak ważne spotkanie zawodowe – nie możesz z niego zrezygnować na rzecz innych zadań czy pomysłów. Regularny relaks sprawia, że zbieramy siły na każdy kolejny dzień. Utrzymujemy w życiu równowagę i dbamy o wszystkie ważne sfery w życiu.
Umów się ze sobą na jeden dzień w tygodniu, w którym rzeczywiście odpoczywasz.
Pamiętaj o tym, że w tym czasie rezygnujesz z każdego działania związanego z pracą. Nie odpisujesz na maile, nie realizujesz zadań zawodowych, nie dzwonisz. Ten jeden dzień ma być wyjątkowym dla Ciebie czasem – przeznaczonym na dbanie o dom, rodzinę, relacje, bliskich i samą siebie.
- wyśpij się – nie tylko zadbaj o solidny sen w nocy, ale i w miarę potrzeby pozwól sobie na drzemkę w ciągu dnia.
- zaproś kogoś na kolację, spędź czas w gronie bliskich osób – wykorzystaj jednoczącą moc wspólnych posiłków, zrób coś pysznego do jedzenia, namów przyjaciół czy rodzinę do gotowania. Zasiądźcie przy stole i zróbcie wszystko, aby pogłębić więź.
- odłącz się – zrób wszystko, aby przez 24 godziny nie korzystać z Internetu, mediów społecznościowych i innych rozpraszaczy. Ten dzień jest ważny – dbasz przecież o siebie, potrzebujesz naładować baterie na kolejny etap pracy nad swoimi celami. Jeśli to ma być możliwe, konieczne jest odcięcie się od tego, w czym żyjesz na co dzień.
- poruszaj się – odpoczynek nie musi oznaczać lenistwa i nicnierobienia, wręcz przeciwnie. Zadbaj o to, aby po dobrej dawce snu, rozruszać swoje ciało. Wybierz się na długi spacer, skorzystaj z siłowni, poćwicz w domu, potańcz. Oprócz uwolnienia hormonów szczęścia, obudzisz krew w swoich żyłach i szybko się przekonasz, jak wiele energii w sobie masz.
- poszukaj bliskości – zawodowy odpoczynek to ten, który pozwala Ci na zaopiekowanie się każdą sferą Twojego życia. Niezwykle ważne jest budowanie więzi – z ludźmi, również ze zwierzętami. Postaraj się spędzić czas… dotykając. Przytulaj się z bliskimi, zaproponuj i otrzymaj masaż, pogłaszcz psa, posłuchaj mruczenia kota. Virginia Satir, amerykańska psychoterapeutka, twierdziła, że każdy człowiek potrzebuje dziennie czterech uścisków, aby przeżyć, ośmiu uścisków, aby zachować zdrowie, a dwunastu, aby się rozwijać. Jeśli w ciągu tygodnia nie wypełniłaś swojej normy, zadbaj o to w ten jeden wolny dzień.
Działaj w różnych obszarach.
Dostosuj swój odpoczynek do rodzaju pracy, jaką wykonujesz. Jeśli pracujesz w ruchu (np. fizycznie), zadbaj o aktywizację mózgu i relaks ciała. Jeśli spędzasz swoje dni siedząc przy biurku, uruchom swoje ciało i daj odpocząć umysłowi.
Eksperymentuj.
Odpoczywanie może być jedną z najciekawszych przygód w Twoim życiu! Sprawdź zatem wszelkie możliwe techniki relaksu. Uprawiaj sporty, przeglądaj czasopisma, rozwiązuj krzyżówki, bujaj w obłokach, rysuj, koloruj, oglądaj gwiazdy, delektuj się herbatą, gotuj. Możliwości jest więcej niż sądzisz. Postaw na doświadczanie. Zasługujesz na odpoczynek. Zarówno wtedy, gdy dajesz z siebie 105% jak i w momencie kryzysu produktywności i mniejszej ochoty na realizowanie planów.
Regularne relaksowanie się jest jak wisienka na torcie – bez niej tort nie będzie kompletny i tak piękny.
Posłuchaj podcastu Siła w odpoczynku
Jeśli chcesz uciszyć głos swojego wewnętrznego krytyka i rozwijać się po swojemu, zacznij ze mną pracować.
Dołącz do kursu Stań się najlepszą wersją siebie przez pół roku pracuj ze mną nad życiową równowagą, uwalnianiem swojego potencjału i poznawaniem siebie w pełni. Jeśli:
- Masz dość udawania, że Twoje potrzeby, myśli i uczucia są mniej ważne niż potrzeby, myśli i uczucia innych ludzi.
- Masz dość wchodzenia w rolę swojego największego krytyka.
- Masz dość spełniania czyichś oczekiwań i realizowania pomysłów na to, jak ma wyglądać Twoje życie.
- Masz dość mojej niewiedzy – kim jesteś, czego potrzebujesz, co jest dla Ciebie ważne, jak ma wyglądać Twoje życie i czym jest dla Ciebie szczęśliwa codzienność.
Dołącz do półrocznego kursu psychologicznego i stań się najlepszą wersją siebie.
Podcast wysłuchany – co do odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytanie, to wydaje mi się, że od niedawna uczę się odpoczywać i zauważyłam, że po takim weekendzie bez rzeczy zawodowych, aż sama rodzi się chęć działania, świeża głowa – która zapomniała flustracje spotkanie podczas tygodnia pracy. Nagle zaczyna się bardziej chcieć i co najważniejsze, można w końcu wykazywać się na innych płaszczyznach niż tylko tych związanych z pracą.
Nadal jednak walczę z rozpraszaczami, w trakcie tygodnia, przez co potem pojawią się wyrzuty sumienia bo coś nie zostało skończone….
Odnośnie odpoczynku, regeneracji sił, polecam posłuchać piosenkę Grubsona – Restart 🙂
Na początku nie czułam się zbyt dobrze z tą izolacja, ale teraz zajęłam się dbaniem o siebie i czuję się nawet lepiej 🙂
A ja zrezygnowałam na dobre z Instagrama, a na fb wchodzę raz na miesiąc. Na początku bylo trudno. Na istagranie miałam polubione tylko blogi, które mnie interesują, ale oglądałam relacje dnia i naprawdę tak dużo czasu mi to zajmowało ? Podjęłam decyzję gdy zaczął się koronaworus, bo dzieci przestały chodzić do przedzzkola. Czasem mi brak, ale jakoś już się przyzwyczaiłam. ? I staram się od rana wymęczyć dzieci spacerem, sportem, żeby po obiedzie zajęli się trochę sami sobą, a ja wtedy piję herbatkę w ciszy i spokoju ?